czwartek, 27 lutego 2014

Pączki, pączki, pączki...

Powiedział Bartek, że dziś Tłusty Czwartek, a Bartkowa uwierzyła i mu pączków nasmażyła...

Pięć lat temu zostałam Bartkową i to zmotywowało mnie do nauki smażenia pączków. 
Mam kilka przepisów z których robię pączki. W tym roku wybrałam przepis mojej Teściowej.
Na naszą listę zakupów potrzebnych do wykonania pączków trafia:
- 1/2 kg mąki
- 5 dkg drożdży
- 7 dkg cukru
- 1 jajo + 4 żółtka
- szczypta soli
- 5 dkg masła 
- 1/2 kieliszka spirytusu
- zapach waniliowy
- 1/4 l mleka
- 5 kostek smalcu
- marmolada

Robimy rozczyn: drożdże, łyżka cukru 10 dkg mąki i  troszkę mleka - zostawiamy do wyrośnięcia. 
Ucieramy jajo i żółtka  z pozostałym cukrem, dodajemy roztopione i wystudzone masło i pozostałe składniki - wszytko dokładnie mieszamy i przez kilka minut wyrabiamy. 
Zostawiamy do wyrośnięcia na ok 30 min.

Podczas gdy tłuszcz się rozgrzewa w garnuszku, formujemy pączuszki wkładając do środka troszkę marmolady. 
Smażymy pączki na głębokim tłuszczu - zawsze pierwszą stronę smażymy pod przykryciem.




Smacznego Tłustego Czwartku!!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz