Zmiana czapek u mojej córy przyniosła mi trochę problemów. Lenistwo wzięło górę i kupiłam w sklepie czapkę. Ładna różowa, ale niestety okazała się za duża - wszycie gumki nawet nic nie pomogło. Czapka ciągle spadała na oczy, a młoda dama chodziła zdenerwowana.
Po kilku męczących spacerach przysiadłam i wydziergałam czapkę. Teraz żałuję, że od razu nie chwyciłam za szydełko. Czapka wyszła super, nie spada na oczy i można ją związać z tyłu wstążką.
